Witajcie
znów na blogu! Po miesiącu przerwy spowodowanym moimi wyjazdami,
powracam z recenzją najnowszego numeru „Nowej fantastyki” – przyjrzyjmy
się wrześniowemu numerowi i sprawdźmy, co ciekawego czeka na nas
tym razem…
Pierwszy
artykuł, który zwrócił moją uwagę, to tekst Macieja Bachorskiego „Co skrywają
głębiny”, poświęcony fantastyce podwodnej. Poszukując książek, filmów i gier,
których akcja toczy się pod powierzchnią mórz i oceanów, warto sięgnąć
do tego krótkiego podsumowania – znajdziemy tam twórców kultowych,
jak Michael Crichton czy James Cameron, ale i takich odrobinę mniej
znanych. Polecam! Podobnie interesujący może być dla fanów twórczości Petera Wattsa obszerny
wywiad z tym pisarzem – tym razem dostajemy przynajmniej porządnej długości rozmowę…
Miłośnicy komiksu odnajdą coś dla siebie w ciekawym tekście
Radosława Pisuli o interesujących, a nieco już
zapomnianych bohaterach starszych komiksów.
Lecąc
dalej – Agnieszka Haska i Jerzy Stachowicz przypominają polską
komedię z elementami fantastycznymi sprzed ponad 80 lat (!),
Rafał Kosik pisze o antroponarcyzmie, a Łukasz Orbitowski w tym
numerze omawia kolejną produkcję filmową – tym razem w temacie…
wilkołaków. Felietonów Łukasza nigdy dość, więc i ten mnie nie
zawiódł, jeśli uważacie, że każdy film z motywem wilkołaków musi być
beznadziejny – przeczytajcie o „Wer”. Nie zawiedziecie się także jeśli chodzi o recenzje
– w tym numerze przeczytacie m.in. o „Różańcu”, nowej powieści Rafała Kosika dla dorosłych,
„Wilczej godzinie”, powieści steampunkowej polecanej również przeze mnie,
czy „Płomiennej koronie”, najnowszej powieści Elżbiety Cherezińskiej.
No i w końcu opowiadania –
w tym numerze znów większość tekstów obraca się (moim
zdaniem – niestety) w klimatach SF. Moją uwagę z działu prozy
polskiej zwrócił tym razem Konrad Zielonka i jego opowiadanie „Operacja Reinigung”,
bo ostatnio jakoś po drodze mi z historiami o tematyce
militarnej, a w tym tekście wyraźnie widać zainteresowanie autora II wojną
światową. Znajdziecie tu również opowiadanie Marii Galiny, autorki znanej
mi dotąd tylko ze słyszenia – po przeczytaniu „Przewodnika”
jednakże będę chciał chyba poznać jeszcze jakiś tekst jej autorstwa. No i w końcu „W rękach
losu” Carrie Vaughn, znanej Wam pewnie z antologii opowiadań wydawanych
przez Wydawnictwo Zysk i S-ka: „Łotrzyki”, „Niebezpieczne
kobiety” czy „Dzikie karty”. Tekst dobry i wart poznania, podobnie jak
inne opowiadania tej autorki.
Podsumowując,
na pewno warto sięgnąć po wrześniowy numer, przede
wszystkim dlatego, że każdy powinien znaleźć tu coś dla siebie. Teksty
są bardzo zróżnicowane, a reklamy i recenzje zapowiadają jesienne
szaleństwo wydawnicze. Zapraszam do kiosków, jeśli jeszcze nie
macie najnowszego numeru!
A już
jutro, w drugiej części „Fantastycznego Poniedziałku”, na kanale
moja recenzja nowości od Wydawnictwa SQN – „Impulsu” Tomasza Duszyńskiego.
Do usłyszenia! :)