Witajcie,
witajcie! Nadszedł nieubłaganie nowy tydzień, a to oznacza kolejny
Fantastyczny Poniedziałek! Dzisiaj o powieści, którą jakiś czas temu dostałem
do recenzji. Jak wiecie, rzadko biorę do recenzji powieści typowo dla młodzieży,
bo nie przepadam za taką literaturą, i bardzo często takie
propozycje odrzucam. Ta jednak mnie zainteresowała i okazało się,
że znów nos mnie nie zawiódł, bowiem „Podzieleni” Neala Shustermana okazali się
jedną z najlepszych powieści młodzieżowych, jakie czytałem od dawna.
Zapraszam na recenzję!
Autor
przenosi nas do świata, w którym po Drugiej Wojnie Domowej
między Obrońcami Życia a Zwolennikami Wolnego Wyboru uchwalono Kartę
Życia. Ten dokument mówi, że chociaż życie ludzkie jest nienaruszalne od
poczęcia, to rodzice mają prawo podjąć decyzję o dokonaniu aborcji wstecznej,
gdy dziecko osiąga trzynasty rok życia, a dopóki nie stanie
się pełnoletnie. Dzieci takie kieruje się do specjalnych ośrodków, w których
zostaną podzielone – wszystkie części ich ciał zostają przekazane do przeszczepów,
by mogły przydać się komuś innemu. Dzieci takie „żyją, tylko w innej
formie”, jak tłumaczą zwolennicy tego rozwiązania.
W „Podzielonych”
obserwujemy losy trójki takich młodych ludzi skazanych na podzielenie:
Connora, którego rodzice postanowili ukarać w ten sposób za złe
zachowanie, Risy, sieroty, która z braku specjalnych zdolności musi zwolnić
miejsce w domu dziecka, oraz Leva, który jako dziesiąte
dziecko w rodzinie ma zostać w ten sposób złożony w ofierze
Bogu. Ich losy w wyniku dziwnego zbiegu okoliczności splatają
się i dzieciaki uciekają razem – od teraz nie tylko są
skazani na śmierć, ale też w świetle obowiązującego prawa są
przestępcami. Muszą ukrywać się i starać przeżyć do momentu ukończenia osiemnastu lat.
Jak potoczą się ich losy? Czy uda im się uniknąć strasznego losu? Czy
jest nadzieja, że na swojej drodze napotkają życzliwych ludzi?
Przekonajcie się sami i sięgnijcie po „Podzielonych” Neala Shustermana.
Zacznijmy
od tego, że Autor miał na książkę naprawdę świetny pomysł. Historia przedstawiona na kartach
tej powieści wciąga bez reszty – na dwa wieczory
zostałem pochłonięty bez reszty przez przygody Connora, Risy i Leva.
Ta trójka młodych ludzi to bohaterowie, których nie da się
nie lubić – przez cały czas trwania akcji kibicowałem im z całego serca obserwując
jak się jednocześnie zmieniają, bo to postaci zdecydowanie
dynamiczne. Wszyscy wkraczają w dorosłość i cała trójka musi dorosnąć
naprawdę szybko, by stawić czoło nie tylko swoim bliskim, ale i reszcie
świata.
Jednak
„Podzieleni” to nie tylko „przygotówka” młodzieżowa – to powieść,
która niesie w sobie drugie, głębsze dno. W oczywisty sposób
rozważa problem aborcji i tego, czy powinna być ona powszechnie
dostępna. Świat „Podzielonych” to przerażający świat, którym niemalże co drugi człowiek
ma przeszczepioną jakąś część ciała od kogoś innego. W dodatku podzielenie
to nie śmierć, to jedynie rozczłonkowanie ciała, w którym wciąż
pozostaje świadomość – świadomość odzywająca się u nowych właścicieli nawet
po latach. Neal Shusterman pokazuje w niezwykle sugestywny sposób
świat, w którym nikt nie może być pewien swojego życia i swojego ciała,
w którym o istnieniu swoich dzieci mogą decydować rodzice, a rząd
w pełni to akceptuje. W dodatku Autor nie oszczędza nas,
opisując ze szczegółami proces podzielenia, ośrodek donacyjny, proces
zabijania w młodych ludziach skazanych na podzielenie pierwszych,
młodzieńczych uczuć, wrażliwości, ufności do świata i najbliższych.
To lektura, która na pewno przewałkuje Was trochę
psychicznie, a już na pewno jeśli jesteście w wieku naszych
bohaterów.
Tak jak
napisałem na początku, „Podzieleni” to jedna z lepszych
młodzieżówek jakie czytałem i przywróciła mi trochę wiarę w to,
że naprawdę są jeszcze wartościowe książki przeznaczone dla młodszych
czytelników. Uważam, że po tę pozycję zdecydowanie warto sięgnąć,
niezależnie od tego, czy jesteście za wprowadzeniem aborcji, czy też
przeciw, bo ona po prostu niesamowicie daje do myślenia.
Ten świat fantastyczny, ten świat dystopijny, to miejsce, w którym
absolutnie nie chciałbym się znaleźć. Wiem, że Autor stworzył też kolejne części tej
serii, ale czy po nie sięgnę – nie wiem. „Podzieleni” stanowią
fantastyczną, jedną całość, która według mnie wcale nie potrzebuje
kontynuacji. Niemniej zachęcam Was gorąco, żebyście po tę pierwszą część
sięgnęli, bo warto. A więcej posłuchać możecie o książce w recenzji na VLOGU.
Za egzemplarz recenzencki książki dziękuję
Wydawnictwu Papierowy Księżyc.
Do usłyszenia w następnych
recenzjach!
Też nie przepadam za młodzieżówkami, ale ta z opisu brzmi świetnie. A skoro polecasz, to już zwłaszcza się nią zainteresuję :D Zapraszam do mnie, może i ja Ciebie czymś zainteresuję ;) http://szczerze-o-ksiazkach.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńZainteresowaleś mnie, muszę koniecznie po nią sięgnąć,dobrze się Ciebie słucha...😍
OdpowiedzUsuńhttp://paulabookfreak.blogspot.com